Archiwum autora: Agnieszka Malinowska
Motyle i ćmy
Postanowiłam dodać nową galerię, bo odkryłam, że kolekcja motyli i ciem stała się dość pokaźna. Najzabawniejsze jest to, że motyle podobnie jak pająki zaczęłam fotografować, bo się ich bałam. Teraz już bez większych stresów złapię motyla i wrzucę za okno. … Czytaj dalej
Ważki
Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że jeśli idę coś fotografować, to jest duże prawdopodobieństwo, że wrócę ze zdjęciami owadów. Ale jeśli jeszcze idę z tym aparatem nad jezioro, to na pewno fotografować ważki, które wyjątkowo sobie upodobałam. Piękne i przerażające … Czytaj dalej
Mniej poważne pisanie
Zdarzyło mi się nie raz rozmawiać z kimś na temat pisania. Z takich opowieści i idiotycznych pomysłów, powstała moja pierwsza „powieść”, która nawet ukazała się w zastraszającym nakładzie 35 egzemplarzy z domowej, dziewięcioigłowej drukarki, czyli „Taki sobie western”. Na pewno … Czytaj dalej
Miejsca, które pamiętam
Dużo podróżuję. Daleko, ale i bardzo blisko. Zachwycają mnie zarówno monumentalne budowle, jaki i zieloność lasu i ciekawy korzeń. Tu wrzucam zdjęcia z miejsc, które z jakiegoś powodu zapadły mi w pamięć. Większość z nich zwiedzałam z albo dla D., … Czytaj dalej
Ptaki, ssaki i inne zwierzaki
Kiedy zaczęłam wybierać zdjęcia, które chciałabym tu wrzucić, nie spodziewałam się, że aż tyle fajnych zwierząt znajdę. Trudno je sensownie przypisać, bo i ptaki i ssaki, i ślimaki, o padalcu, zwince i zaskrońcu nie wspomnę 🙂
Moje małe pisanie – InGremio
Piszę, a przynajmniej staram się. Czy to dobre pisanie, czy złe, pozostawiam do oceny czytelników, ale sprawia mi to przyjemność, więc nie zamierzam z tego rezygnować. Załączam moje artykuły, które ukazują się w branżowym dwumiesięczniku InGremio. Co jeszcze mogłam zrobić Granice … Czytaj dalej
Niebo i woda, czyli galeria kiczu :-)
Niebo o każdej porze dnia może być fascynujące i piękne. Szczególnie wieczorem. Kiedyś jednak usłyszałam, że zachody słońca są kiczowate. Pewnie tak, choć to zupełnie nie przeszkadza mi fotografować ich, gdy tylko uznam, że są tego godne. Równie wdzięcznym obiektem … Czytaj dalej
Jesień
Gdy nadchodzi jesień… Oznacza to, że idzie zima i to jakoś zaćmiewa piękno jesieni. Przynajmniej mi.
Lato
Lato nierozerwalnie kojarzy mi się z łubinem i słonecznikami, które rosły na działce u mojej babci. To również smak czerwonych porzeczek, które uwielbiam. Latem niebo ma taki specyficzny, głęboki niebieski kolor, którego nie zobaczy się w żadnej innej porze roku. … Czytaj dalej